Tak czy inaczej moda na indie pop rock z elementami elektro/synth i muzyki tanecznej nie przemija. Australijczycy mają nie małą smykałkę do pisania chwytliwych i jednocześnie w łatwych w odbiorze numerów. Oprócz tego muzycy mają w swoim składzie niezwykle utalentowaną wokalistkę - Charlie Collins, posiadającą przyjemny i ciepły wokal. Pierwsze spotkanie z dźwiękami Tigertown zaliczyłem jeszcze latem. Ciepłe i słoneczne dni sprzyjały odsłuchowi takiej muzyki. Teraźniejsze szarości i inne blade kolory za oknem mogą być jedynie małym powodem żebyśmy mieli chęć odpalenia owoców ich otwartych i utalentowanych umysłów.
Poniżej dwa utwory - Lonely Cities oraz Papernote. Enjoy! :)
TIGERTOWN - Lonely Cities
TIGERTOWN - Papernote