Samotność w wielkim mieście

Na początku roku miała miejsce premiera kolejnego albumu genialnego muzyka i kompozytora – Stevena Wilsona. Album nazywa się Hand. Cannot. Erase i jest to czwarta muzyczna odsłona opakowana jego własnym nazwiskiem. Wilson przez wiele lat tworzył albumy, inspirujące innych artystów, pod szyldem nieodżałowanego Porcupine Tree, którego działalność została zawieszona. Fanom art rockowych dźwięków znany jest również dzięki formacji Blackfield oraz bardziej ambientowego No-Man.

Najnowszy album opowiada o dziewczynie z wielkiego miasta, która jest otoczona codziennością wielkich aglomeracji. Umiera ona samotnie we własnym mieszkaniu. Nikt nie zauważa jej nieobecności pomimo tego, iż była otoczona przez rodzinę i przyjaciół. Miała pracę. Żadna z bliskich osób nie zainteresowała się jej osobą. Całkowite zobojętnienie. Z dnia na dzień stała się postacią anonimową. Jej ciało znaleźli po 3 latach.

Muzycznie otrzymujemy totalny eklektyzm. Od jazz i fusion poprzez rock progresywny oraz szlachetnego podejścia do muzyki pop. Dźwięki dla odważnych.
Poniżej najspokojniejszy utwór z płyty Hand. Cannot. Erase pt. "Perfect Life" oraz video do utworu z repertuaru Porcupine Tree.

STEVEN WILSON - Perfect Life

PORCUPINE TREE - Lazarus

Rzeczy, które znam

Całe szczęście świat jest na tyle duży, że człowiek jakkolwiek mocno by się starał nie jest w stanie wszystkiego zobaczyć. To samo jest z muzyką. Istnieje tyle pomysłów na nią, iż nie jesteśmy sobie wszystkiego przyswoić i przesłuchać. Zresztą kto by chciał? Czy mówilibyśmy wtedy o gustach, sympatiach do jakichś gatunków? Nuda nam nie zagraża. Puentę pozostawiam Wam. Po odpowiedzi zapraszam do Waszych serc.

Dzisiejszego dnia udało mi się natrafić na muzykę nietuzinkowej artystki. Nie poczułem się oszukany ani znudzony zasłyszanymi dźwiękami lecz wręcz odwrotnie. Jest moc!

Selah Sue i jej kompani wykonują muzę z pogranicza funky, soul i rocka. Odkrywanie pozostawiam Wam.

Niech dźwięki przemówią. Z dedykacją dla mojej ukochanej.

SELAH SUE - Live Deezer Session

Islandia skąpana w ciemności

Zapraszam do zapoznania się z artystką pochodzącą z Islandii - Sóley Stefánsdóttir - piosenkarka, pianistka, autorka tekstów. Na muzykę tej Pani natknąłem się jak to zwykle bywa - przypadkiem ;) I tym razem - strzał w dziesiątkę.

Drugi album, urodzonej w Reykjaviku artystki pt. Ask The Deep. przynosi słuchaczowi mroczną elektronikę podlaną gęstym folkowym sosem rodem z miejsca zamieszkania Sóley. Upiorne dźwięki, malowane ciemne obrazy, które jednak na swój sposób są... piękne i melodyjne. Fortepian, syntezatorowe plamy klawiszy, plemienne bębny, pojawiająca się od czasu do czasu gitarka czy też dźwięki mogące mieć swój rodowód w filmach z hrabią Dracula na czele! Ha!

Teksty w całym tym albumie nawiązują do stylu tradycyjnie makabrycznej łatwo obecnej w kulturze islandzkiej narracji. Coś w ten deseń:

Your journey's slowly / You can't feel a thing / Your heart's wide open / Colorful by passing out

Tak... Zapewniam, że słucha się tego wyśmienicie. Mam nadzieję, że znajdą się osoby, którym muzyka Stefánsdóttir przypadnie do gustu. "Taki mamy klimat" - powiedziała by była minister Elżbieta Bieńkowska. Islandczycy nie jelenie, i swój oryginalny klimat również mają. Z mniejszą ilością światła i pompatycznych melodii ale z nieszablonowymi dźwiękami i oryginalnością, która płynie w ich krwi.

Zapraszam do zapoznania się z fragmentami muzyki Sóley.

SÓLEY - Halloween

SÓLEY - Ævintýr

Tany Tany

Prezentowany zespół bynajmniej nie pochodzi z kraju, który pod względem ludności jest drugi na świecie. Mowa o Bombay Bicycle Club - taką nazwę przyjął zespół pochodzący z dzielnicy Londynu, Couch End.

Panowie grają indie rocka. Do dnia dzisiejszego muzycy wydali cztery płyty (ostatnia "So Long, See You Tomorrow" z 2014).

Zapraszam do zapoznania się z bardzo rozmarzonym kawałkiem pt. "Lights Out, Words Gone" z płyty A Different Kind of Fix z 2011.
Rozmarzone czy wręcz leniwe dźwięki gitar ciekawie kontrastują z pulsującą sekcją rytmiczną - okraszoną ciepłym klawiszowym tłem. 

When the light is out and words have gone / let me be the one to try it on

BOMBAY BICYCLE CLUB - Lights Out, Words Gone

Magia zwyczajności

Wiosna nieśmiało budzi się do życia (niestety zima wciąż daje o sobie znać) a z nią nadzieje na poukładania wszystkich spraw kotłujących się pod kopułą. Zebrało się tego troszkę...

Elbow to jeden z najoryginalniejszych brytyjskich zespołów rockowych grających alternatywnego rocka. Oczywiście takie określenie tego nietuzinkowego bandu byłoby uproszczeniem. Zespół w swojej charakterystyce spaja wiele ciekawych stylów muzycznych. Shoegaze, dark jazz, rock, soul, progresja - wszystko tu jest. Niekoniecznie w tej kolejności co wymieniłem. Muzycy cały czas występują w oryginalnym składzie a ich liderem jest Guy Garver – właściciel oryginalnego głosu oraz autor tekstów formacji.

Ciekawostka. Band oficjalnie powstały w 1997 roku swoją nazwę zyskał dzięki nadawanemu przez BBC serialu „Śpiewający detektyw”, w którym główny bohater – Philip Marlowe stwierdza, że słowo "elbow" (ang. "łokieć") jest najbardziej zmysłowym słowem w języku angielskim, nie ze względu na znaczenie, a uczucie towarzyszące jego wypowiadaniu. W naszej części kontynentu jakie to byłoby słowo?

Najnowsza płyta pt. The Take Off and Landing of Everything jest już szóstym dziełem zespołu z Ramsbottom w Anglii. Krążek ma charakter wybitnie przyjazny i kameralny chociaż w istocie nie opowiada o przyjemnych sprawach.

Zapraszam do posłuchania dwóch utworów. Pierwszy jest reprezentantem wspomnianego albumu pt. My Sad Captains. Kolejne video jest odzwierciedleniem scenicznych możliwości kapeli - utwór "Lippy Kids" z poprzedniej płyty zespołu.

ELBOW - My Sad Captains

ELBOW - Lippy Kids

 

Zanim zaczniesz...

Angielka Tracey Thorne w natłoku świeżej krwi wydaje się dzisiaj nieco zapomnianą wokalistką. Artystka tworzy muzykę pod swoim nazwiskiem, jednakże kilkanaście lat temu z powodzeniem tworzyła duet z Benem Watta - Ewerything About the Girl. Ich (wydaje się) największym sukcesem był hit grany prawdopodobnie przez wszystkie rozgłośnie radiowe na świecie - "Missing". Duża popularność wokalistki przyszła wraz ze współpracą z awantgardowym trip hopowym zespołem Massive Attack.

Wracam do jej nagrań z sentymentem. Szczerość przekazu, umiejętność rozbicia siedzących w człowieku rozterek. Muzyka, która potrafi ruszyć emocje zasługuje na to, aby o niej pamiętano... Ja pamiętam.

Ciekawie się tego słucha po latach - zdziwiłem się ile muzycznych odniesień z jej twórczości czerpią teraźniejsi artyści. Prezentowane nagranie poniżej "Raise The Roof" pochodzi z drugiego albumu Tracey "Out of the Woods" z 2007 roku. Muzyka pop z tanecznymi inklinacjami. Zapraszam do posłuchania utworu oraz "kibicowania" bohaterom teledysku. ;)

So open up / Before you start / Open hand / Open heart

TRACEY THORN - Raise The Roof